Hej, witajcie po dłuższej nieobecności. Spowodowana była ona prawie 3-tygodniowym urlopem i przerwą od internetu. A w późniejszym czasie pracą nad pewnym projektem, a mianowicie, mojemu mężowi zamarzyło się nagrywanie vlogów. Jako, że nie mieliśmy z tym nigdy wcześniej do czynienia od podstaw uczyliśmy się wszystkiego: nagrywania, montowania, renderowania etc. Na razie jesteśmy na etapie ośmielania się z kamerą i "badaniem rynku", ale za jakiś czas planujemy zrobić coś naprawdę super :) poniżej zostawię link do naszych pierwszych, nieśmiałych (na prawdę nieśmiałych) prób ;D
a no i jeszcze, co najważniejsze, przepis na zupę z wykorzystaniem pomidorków koktajlowych, który obiecałam w poprzednim wpisie.
Składniki (na ok 4-5 porcji):
500g ziemniaków
400g marchewki
4-5 cm białej części pora
średniej wielkości cebula
250g fasolki szparagowej
200g pomidorków koktajlowych
150g makaronu (typu kokardki, świderki, kolanka)
cukinia
ząbek czosnku
olej do smażenia
sól, pieprz
Sposób przygotowania:
Obrane i umyte ziemniaki oraz marchewkę kroję w kostkę. Cebulę, czosnek i pora drobno kroję. W garnku rozgrzewam olej i smażę na nim przez około 10min. przygotowane warzywa. Zalewam wodą, solę i gotuję 15min. Po tym czasie dodaję pokrojoną cukinię i fasolkę szparagową. Po kolejnych 10 minutach gotowania dodaję makaron i pomidorki koktajlowe. Gdy wszystko zrobi się miękkie, doprawiam do smaku i gotowe.
Smacznego :)
Obrane i umyte ziemniaki oraz marchewkę kroję w kostkę. Cebulę, czosnek i pora drobno kroję. W garnku rozgrzewam olej i smażę na nim przez około 10min. przygotowane warzywa. Zalewam wodą, solę i gotuję 15min. Po tym czasie dodaję pokrojoną cukinię i fasolkę szparagową. Po kolejnych 10 minutach gotowania dodaję makaron i pomidorki koktajlowe. Gdy wszystko zrobi się miękkie, doprawiam do smaku i gotowe.
Smacznego :)
Jak miło Cię zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńDzięki, byłaś bodźcem by wrócić do pisania na blogu :)
UsuńNo ja myslę, że to tylko była chwilowa przerwa :D
UsuńZupka fajna, kuchareczka śliczna :))
OdpowiedzUsuńZazdrościmy odwagi pojawienia się w filmiku :) My taką opcję już od razu wykluczyłyśmy :P
OdpowiedzUsuńPyszna zupka, lubię takie :)
OdpowiedzUsuńZupka w sam raz na jesienne dni! Super pomysł z filmikami, gratuluję odwagi :) Ja od kamery uciekam jak najdalej, nawet na moim ślubie nie miałam kamerzysty :P
OdpowiedzUsuńPomidorki to świetny pomysł, nigdy nie dodawałam ich do zupy :)
OdpowiedzUsuń