wtorek, 23 kwietnia 2013

26. Domowe lody na dwa sposoby

Pogoda na zewnątrz coraz częściej przywołuje na myśl wakacyjny klimat, a jak wakacje to i lody :) Co powiecie na samodzielnie przygotowane lody o smaku jakim tylko zapragniecie?  Przedstawiam Wam dwa bazowe przepisy z którymi możecie poeksperymentować i dodać do nich ulubione składniki, by stworzyć swoją własną kompozycję smakową.  Ja tym razem postawiłam na lody śmietankowo-likierowo-tiramisu ;)




Sposób I

Składniki:

2 jajka
200 ml śmietanki 30%
4 łyżki cukru (w oryginalnym przepisie było 6, ale według mnie lody są wtedy za słodkie)
1 łyżka przegotowanej ciepłej wody

Sposób przygotowania:

W pierwszej misce ubić białka z 2 łyżkami cukru, w drugiej śmietanę, a w trzeciej żółtka z pozostałym cukrem oraz wodą. Zawartości wszystkich misek połączyć i przełożyć do plastikowego pojemniczka. Zamrażać conajmniej 12h.

Sposób II (u mnie w wersji dla dorosłych ;) ) :

Składniki:

2 jajka
1,5 łyżki cukru
opakowanie bitej śmietany w proszku typu Śnieżka
200 ml mleka

opcjonalnie: likier o smaku tiramisu - wg. upodobań, w moim przypadku sporo :)

Sposób przygotowania:

Białka ubić na sztywno, gdy to nastąpi dodać cukier i ubić jeszcze raz. Żółtka utrzeć i delikatnie dodać do piany z białek. Wymieszać i odstawić. Do drugiej miski wlać mleko i wsypać bitą śmietanę w proszku. Obie masy połączyć. (Ja do takiej bazy lodowej dodałam jeszcze sporą ilość likieru tiramisu). Całość prełożyć do plastikowego pojemniczka i zamrażać conajmniej 12h.


Smacznego

niedziela, 14 kwietnia 2013

25. A'la bounty

Wiem, że dawno nie pisałam i zaniedbałam bloga. Jest mi z tego powodu strasznie wstyd.
Wracam jednak z supersłodkim przepisem dla wszystkich miłośników batoników Bounty! 



Składniki:

200 g wiórków kokosowych
100 ml śmietany 30%
70 g cukru pudru
70 g masła
kilka kropli olejku rumowego
tabliczka mlecznej czekolady

Sposób przygotowania:

Wiórki kokosowe połączyć z cukrem pudrem. W garnku podgrzać śmietanę z masłem, do momentu aż się rozpuści. Przyotowaną miksturę przelać do wiórek, dodać olejek rumowy i porządnie wymieszać.
Teraz najbardziej nieprzyjemna (jak dla mnie) część: z powstałej masy uformować kuleczki, mniej więcej wielkości orzecha włoskiego. Przygotowane należy przełożyć na papier do pieczenia i przykryć folią aluminiową, po czym schłodzić w lodówce, zostawiając na co najmniej godzinę.
Po tym czasie rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej i obtoczyć w niej każdą kuleczkę (ja użyłam do tego wykałaczek).
Przełożyć na papier i odstawić w chłodne miejsce (może być lodówka) aby czekolada stwardniała.
Smacznego