Przyjęło się, że tradycyjną przemianą w polskich domach jest niedzielny rosół zamieniający się w poniedziałkową pomidorową. U mnie wygląda to tak, że zapas rosołu ląduje w zamrażalniku, z mięsa powstają pierogi lub krokiety, a z warzyw sałatka jarzynowa, na którą przepis zamieszczam poniżej.
Składniki:
warzywa z rosołu, w moim przypadku:
4 marchewki
2 pietruszki
kawałek selera
ok 1kg ziemniaków
3 spore ogórki kiszone
7 dużych jajek
puszka groszku konserwowego
majonez dobrej jakości
2 spore łyżeczki musztardy (w moim przypadku sarepskiej)
sól, pieprz do smaku
To wersja podstawowa i jak dla mnie najsmaczniejsza. Opcjonalnie można dodać: jabłko, cebulę, kukurydzę (sic!), wędlinę, a nawet słyszałam o marynowanych grzybach.
Sposób przygotowania:
Ziemniaki gotujemy w mundurkach w osolonej wodzie, ewentualnie mogą też być też ugotowane w klasyczny sposób, np. z obiadu z dnia poprzedniego. Gdy będą gotowe zostawiamy je do całkowitego wystygnięcia, obieramy i kroimy w drobną kostkę.
Jajka gotujemy na twardo, studzimy i kroimy razem z pozostałymi składnikami (marchewka, pietruszka, seler, ogórki) także w kostkę.
Składniki przekładamy do dużej miski, wstępnie mieszamy, po czym dodajemy musztardę, majonez, sól i pieprz (u mnie sporo). Całość dokładnie mieszam i zostawiam w lodówce na jakiś czas by się "przegryzło".
Smacznego!
